Palma kokosowa (Cocos nucifera, ang. Coconut) jest potężnym drzewem żyjącym ponad 100 lat, o wysmukłym pniu, wysokości do 30 m, uwieńczonym pióropuszem około 30 dużych (4-5 m), pierzastych liści. Kwiaty męskie i żeńskie zebrane są w oddzielne krótkie kwiatostany, wyrastające z kątów liści, a ponieważ kwiatostany wyrastają z kąta każdego nowego rozwijającego się liścia mniej więcej w rytmie miesięcznym, praktycznie przez cały rok można zbierać z drzewa kolejno dojrzewające owoce. Prawie rok upływa od zapłodnienia kwiatu do całkowitego dojrzenia owocu, co umożliwia także zbiór owoców w różnym stadium dojrzałości.
Pochodzenie palmy kokosowej nie zostało zupełnie wyjaśnione, ale wydaje się, że wywodzi się ona albo z wysp Polinezji i Indonezji, albo z Afryki Wschodniej. Już w bardzo wczesnych epokach historycznych, około 4000 lat temu, uprawa tej palmy rozpowszechniła się w wielu krajach poza jej pierwotnym zasięgiem. Na ogół utrzymuje się, że prądy morskie roznosiły orzechy kokosowe po wybrzeżach i wyspach na oceanach, głównie Indyjskim oraz Pacyfiku. Teoria ta nie jest wiarygodna, ale ma wielu zwolenników, gdyż faktem jest, że owoce palmy kokosowej mogą dryfować do 4500 km po morzu, zachowując zdolność kiełkowania.
Europejczycy zainteresowali się palmą kokosową dopiero w połowie XIX wieku, gdy olej kokosowy zaczęto stosować masowo do fabrykacji mydła, a następnie jako tłuszcz jadalny (głównie do smażenia i do produkcji margaryn). Od tego czasu uprawa palmy kokosowej, gdzie tylko się dało, stała się bardzo popłatna, skąd powstało wyrażenie ?kokosowy interes”.
Palma kokosowa jest rośliną klimatu zwrotnikowego i podzwrotnikowego, nie znosi silniejszych przymrozków.
Lubi natomiast nadmorski ciepły klimat i rośnie bardzo często nawet na zasolonych piaskach nadmorskich.
Palma kokosowa nie rozgałęzia się i nie tworzy odrostów korzeniowych. Wyrasta majestatycznie do wysokości 30 m, ale bywa, że spotka się okazy nawet 40-metrowe. Zbiór owoców na takiej wysokości nie jest łatwy, a owoce należy zbierać przynajmniej raz na miesiąc, w przeciwnym razie przejrzewające orzechy kiełkują na drzewie. W niektórych rejonach świata tresuje się małpy do zbioru owoców kokosowych, jednak nie zawsze jest to ?kokosowy interes”, bo małpy są też miłośniczkami orzechów kokosowych, zwłaszcza niedojrzałych, do których łatwiej się dobrać.
Palma kokosowa ma w różnych rejonach swej uprawy wielu nieprzyjaciół ? choroby i szkodniki, np. w Afryce młode palmy uszkadzają słonie oraz małpy, w innych krajach ? ?latające psy”, czyli nietoperze, oraz szczury (które niszczą już zebrane owoce kokosa). Ze względu na to, że palmy kokosowe są wysokie, często uderzają w nie pioruny, i to jest w wielu rejonach najczęstsza przyczyna ich zamierania.
Owoc palmy kokosowej jest z punktu widzenia botanicznego pestkowcem, ale ponieważ swoją budową bardzo przypomina orzech włoski (nawiasem mówiąc, również nie orzech ? tylko pestkowiec), utarła się nazwa ?orzech kokosowy” dla owoców tej palmy (często nazywamy je po prostu kokosem).
Kokosy mają bardzo duże znaczenie spożywcze, a jednocześnie handlowe i w niektórych rejonach świata stanowią główne pożywienie mieszkańców.
Dojrzały orzech kokosowy waży od 2 do 4 kg, ma od 20 do 35 cm długości i od 15 do 20 cm średnicy. Zewnętrzna miękka okrywa orzecha kokosowego ma od 5 do 10 cm grubości i jest zbudowana ze ściśle splecionych włókien, zwanych kojrą (średnia zawartość włókien w orzechu kokosowym wynosi 10-60 gramów, są one lekkie i odporne na tarcie, a długość ich waha się w granicach od 15 do 30 cm).
Kojra młodych orzechów jest delikatna i słodka. Jest też przysmakiem dzieci, które lubią ją żuć i wysysać. Ale przede wszystkim kojra ma znaczenie przemysłowe, gdyż włókna, z których jest zbudowana, są bardzo mocne, trwałe, elastyczne i nie gniją przez bardzo długi czas pod wpływem wody zwykłej i wody morskiej. Doskonale nadają się na liny dla statków morskich, na sznury, na tkaniny ? chodniki i dywany oraz wycieraczki. O wyrobach z kojry na Jawie pisali już w XI wieku arabscy podróżnicy, a Marco Polo w dwa wieki później. Obecnie najwięcej wyrobów przemysłowych z kojry produkują Indie (słynny jest z nich stan Kerala).
Jeśli zdejmiemy z kokosa dojrzałą kojrę, ukaże się kulisty, częściej wydłużony orzech, długości od 12 do 20 cm i średnicy od 10 do 15 cm, ważący od 0,5 do 1 kg, okryty twardą skorupą. Na jednym z końców orzecha znajdują się trzy zamknięte cienką, niezdrewniałą błoną otwory, przez które może kiełkować znajdujące się wewnątrz nasienie. Wewnątrz jest on wyścielony 1-2-centymetrową zbitą i twardą warstwą śnieżnej białości jądra orzechowego (bielma). Samo wnętrze orzecha wypełnione jest sokiem kokosowym, przezroczystym lub lekko zmętniałym, przypominającym rozcieńczone mleko i nazywanym z tego względu mleczkiem kokosowym. Tak więc jądro kokosowe (pod względem botanicznym jest to bielmo) ma konsystencję zarówno twardą (przy wewnętrznej powierzchni skorupy), jak i miękką lub nawet zupełnie płynną (w samym środku orzecha). Grubość poszczególnych warstw zależy od stadium dojrzałości owocu.
W 70 dni po kwitnieniu wytworzy się orzech osiągający już ostateczną wielkość, ale całe jego wnętrze jest jeszcze płynne. Dopiero w siedem miesięcy po kwitnieniu twardnieje skorupa orzecha i zaczyna się wytwarzać warstwa bielma. Początkowo jest ona bardzo miękka i galaretowata, a także bardzo, bardzo smaczna. Taki orzech przecina się ostrym nożem, płyn (mleczko) ze środka wypija, a miękkie bielmo wyjada łyżeczką. W ciągu następnych pięciu miesięcy orzech dojrzewa, bielmo twardnieje i staje się jądrem orzechowym. Jądro orzechowe przypomina smakiem inne orzechy jadalne, ale ma charakterystyczny, przyjemny aromat.
Dojrzałe jądro orzecha kokosowego zawiera około 50% wody, 25-35% tłuszczu, 4% białka i 8% cukrów. Jest bardzo pożywne nie tylko ze względu na wysoką kaloryczność, ale i z powodu wyjątkowej jakości zawartego w nim białka.
Jak wiadomo, człowiek nie może poprzestać na białku roślinnym, lecz musi spożywać codziennie choćby niewielkie ilości białka zwierzęcego. Otóż białko orzecha kokosowego całkowicie zastępuje w diecie białko zwierzęce i z tego względu kokos jest szczególnie ważnym surowcem spożywczym w diecie wegetariańskiej.
Twarde bielmo kokosowe, wysuszone na słońcu lub piecu, nazywa się koprą.
Koprą zawiera tylko 7% wody, natomiast 60-70% tłuszczu, 14% cukrów i 7% białka. Pewną ilość kopry miele się na płatki zwane ?wiórkami kokosowymi” czy mączkę kokosową. Mają one duże zastosowanie w piekarnictwie i cukiernictwie (?kokosanki”, ?makaroniki”, cukierki i czekolady kokosowe).
W krajach, gdzie się uprawia masowo palmę kokosową, zwłaszcza w Indonezji, płatki kokosowe czy też po prostu tarte świeże jądra kokosowe dodaje się do wszelkiego rodzaju dań, zwłaszcza do ryżu smażonego na oleju kokosowym.
Z kopry tłoczy się też bardzo cenny olej, spożywczy i używany w technice, nazywany ze względu na konsystencję ?masłem kokosowym” (Oleum seu Butyrum Cocois, ang. Cocos Butter). Tłuszcz ten w temperaturze poniżej 20-26 °C ma konsystencję stałą, przypominającą masło, natomiast w temperaturze wyższej (ponad podaną) jest płynny jak olej. Dobry, świeży tłuszcz kokosowy jest czysto biały, ma łagodny smak i delikatny, swoisty zapach. Używany jest głównie w celach spożywczych (najczęściej pod nazwą ceresu) i warto wiedzieć, że pierwsza margaryna była otrzymana właśnie z oleju kokosowego. Nie jest to jednak najlepszy olej spożywczy, gdyż charakteryzuje go wysoka zawartość nasyconych kwasów tłuszczowych (palmitynowego, stearynowego, kaprynowego, laurynowego, myrystynowego), sprzyjających powstawaniu cholesterolu. Za to jest to tłuszcz, który najdłużej ze wszystkich olejów roślinnych nie jełczeje podczas przechowywania.
Jednak olej ten jest powszechnie używany do przygotowywania potraw, np. w kuchni indonezyjskiej. Na wyspie Bali wygotowuje się koprę z wodą i zbiera gromadzący się tłuszcz na powierzchni wody. Tłuszcz ten jest następnie oziębiany i służy w charakterze masła lub nieco rozcieńczany mlekiem kokosowym daje śmietanę.
Z oleju kokosowego wytwarza się również bardzo dobre mydła (zwane mydłami morskimi), które pienią się w twardej, nawet morskiej wodzie (a poza tym nie toną w niej). Tłuszcz kokosowy jest używany do wyrobu luksusowych środków piorących, płynów kąpielowych ? do kąpieli w wannie i pod prysznicem. Również wykorzystywany jest w produkcji kremów, m.in. kremów do szybkiego opalania, podobnie jak masło kakaowe.
Po wytłoczeniu oleju z kopry pozostają wytłoki zawierające 14-20% białka, 6-26% tłuszczu, 9-12% błonnika, 4-5% soli mineralnych, 10-13% wody i 32-45% węglowodanów. Jest to bardzo cenna pasza treściwa używana szeroko w hodowli różnych zwierząt.
Wnętrze orzecha wypełnione jest płynem, zwanym sokiem kokosowym (tysiąc orzechów zawiera mniej więcej 120 litrów soku). Płyn ten wypełnia całkowicie wnętrze niedojrzałego orzecha, gdy natomiast potrząsa się dojrzałym kokosem, słyszy się chlupot soku (gdyż część soku już wyparowała). Jest to oznaka dojrzałości orzecha.
Sok kokosowy zawiera 4-7% substancji organicznych, w tym 2,5% cukrów. Ma też sporo soli mineralnych (szczegolnie potasu). Smak soku kokosowego jest słodkawy, orzeźwiający i przez to jest bardzo chętnie pity przez ludność miejscową. Często dodaje się do niego drobno zmielone jądro orzechowe, otrzymując napój przypominający mleko. Daje się go dzieciom tam, gdzie brakuje krowiego mleka.
Najsmaczniejszy jest sok z niedojrzałych orzechów kokosowych, w których jeszcze nie sformowało się jądro. Sok taki często gotuje się, odparowuje i otrzymuje syrop do sporządzania napojów orzeźwiających. Jeszcze bardziej zagęszczając syrop, otrzymuje się tak zwany miód kokosowy, brązowy, aromatyczny, bardzo ceniony w przemyśle cukierniczym, a także używany zamiast miodu pszczelego.
Przy przemysłowej produkcji kopry sok kokosowy jest produktem odpadowym. Daje się go bydłu albo też polewa nim komposty, wzbogacając je w sole mineralne (potas) i przyśpieszając fermentację.
W soku kokosowym występują ponadto mało jeszcze poznane czynniki o charakterze roślinnych hormonów wzrostu, przyśpieszające wzrost i rozwój różnych roślin hodowanych na pożywkach. Z tego też względu znajduje on zastosowanie w biotechnologii posługującej się m.in. hodowlami tkankowymi roślin, w tym grzybów produkujących antybiotyki i inne substancje lecznicze.
Sok kokosowy z owocu nie jest jedynym sokiem pozyskiwanym z palmy kokosowej. Otrzymuje się z niej jeszcze sok palmowy, wyciekający po nacięciu kwiatostanów. Chińscy podróżnicy opisywali już w VII wieku naszej ery wydobywanie soku palmowego na Jawie. Najpierw opukuje się kwiatostan drewnianym młotkiem, a później po ścięciu jego szczytu przywiązuje tak, aby wypływający z niego sok ściekał do podstawionego naczynia. Naczynia opróżnia się dwa razy dziennie, za każdym razem ponawiając nacięcie. Sok pozyskuje się przez 8 miesięcy w roku, a przez 4 miesiące pozwala się palmie ?wypoczywać”. W ciągu dnia palma daje od 0,5 do 3 litrów soku.
Sok palmowy zawiera 12,3-17,4% cukru i 0,23-0,32% białka oraz dużo witaminy C (około 30 mg%). Przez jego odparowanie otrzymuje się ?cukier palmowy” (jagerry).
Sok palmowy ma przyjemny smak i może być pity bezpośrednio lub po fermentacji. Sfermentowany sok, zwany ?toddy” lub w Indonezji ?tuak”, zawiera około 5% alkoholu, przypomina piwo i jest bardzo popularny w południowo- -wschodniej Azji, a zwłaszcza w Sri Lance.
Przez destylację toddy można otrzymać arak, a przez kwaśną fermentację ? ocet palmowy.
Z soku palmowego produkuje się też bardzo poszukiwane, ulubione przez tubylców, wino palmowe, uchodzące za afrodyzjak i spożywane przez to w dużych ilościach. Nie jest to jednak działanie potwierdzone przez współczesne badania, ale ponieważ sok palmowy, jak i sok kokosowy z orzecha jest bardzo odżywczy, ma on pozytywne działanie również na seksualność.
Mało jest roślin tak wszechstronnie przez człowieka wykorzystywanych jak palma kokosowa. Wprawdzie rodzaj Cocos zawiera ponad 30 gatunków, jednak tylko palma kokosowa ma tak wielkie znaczenie gospodarcze, występowanie innych jest ograniczone, a ich wartość handlowa niewielka.
?Palma kokosowa” w języku sanskryckim, z którego powstały wszystkie języki indoeuropejskie, znaczy ?drzewo, które daje wszystko, co w życiu potrzebne”. Rzeczywiście, użyteczność palmy kokosowej jest wszechstronna. Liście tej palmy, bardzo twarde i trwałe (oporne na rozdarcia pod wpływem wichrów), służą do pokrycia dachów miejscowych domów szałasów czy lepianek, pokrywania ścian budynków (niekiedy wyplata się je w formie ścian), wytwarzania różnych sprzętów domowych ? koszy, hamaków czy szczotek lub mioteł. Ogonki liści są wykorzystywane przy budowie szałasów rybackich jako szkielet dachów. Natomiast drewniana kłodzina palmy jest wykorzystywana jako surowiec budowlany do wytwarzania ścian domostw (nie jest to jednak drewno, z którego można sporządzić bale lub deski). Ze skorup orzechów kokosowych robi się garnki i różnorodne naczynia lub ozdoby, które rzeźbione przez miejscowych artystów chętnie są potem kupowane przez turystów. Z drobno potłuczonych skorup kokosowych w czasie I wojny światowej wytwarzano bardzo dobry węgiel absorpcyjny służący jako wypełnienie w maskach przeciwgazowych. Podczas tej wojny również szeroko wykorzystywano do produkcji niektórych postaci leków (globulek, czopków) stały tłuszcz kokosowy, który zastępował lepszy, lecz trudniej dostępny tłuszcz kakaowy. A z korzeni palmy otrzymywano specyfik skuteczny w biegunkach i dezynterii.
I tak długo by wyliczać wszelkie korzyści użytkowe z kokosa. Może na zakończenie warto przytoczyć zabawną historyjkę o fałszerstwie związanym z owocem kokosu. Otóż według starych podań w niektórych orzechach kokosowych miały się znajdować perły ?cud urody”. Toteż zbieracze kokosów pilnie wypatrywali, czy w orzechu nie znajdą perły, co zresztą zdarzało się niezmiernie rzadko. Perły kokosowe były piękniejsze od wszystkich pereł prawdziwych, nic więc dziwnego, że były ogromnie drogie, tak że tylko najbogatsi maharadżowie i inni dostojnicy nosili je jako amulety, a ich żony ? jako klejnoty. Kupowano te perły przez stulecia, i nawet dzisiaj znajdują się bogaci amatorzy pereł kokosowych, tylko że nie są to już maharadżowie, ale naiwni turyści, którzy wciąż wierzą tubylcom potrafiącym przekonywająco opowiadać piękne baśnie. Baśnie, niestety, gdyż prawdziwe perły kokosowe nie istnieją ani nigdy nie istniały, a sprytni tubylcy sprzedawali zawsze jako perły kokosowe perły mięczaka Tridacna, którego umiejętnie umieszczali wewnątrz kokosu.
Na wyspach Archipelagu Seszelskiego (między Madagaskarem a Półwyspem Indyjskim) rośnie palma Lodoicea seychellarum, której owoce noszą nazwę morskich orzechów kokosowych (po francusku ?coco de mer”). Przez wiele lat budziły one ogromne zainteresowanie i osiągały przez to olbrzymią cenę, gdyż znajdują się w grupie największych owoców świata. Jeden morski orzech kokosowy waży nieraz ponad 20 kg (przeciętnie jednak znacznie mniej). Prądy morskie przynosiły czasem te orzechy do wybrzeży Indii, a ponieważ Hindusi nie wiedzieli skąd one przybywały, snuli na ich temat wiele baśniowych domysłów. Uważano na przykład, że rosną one na dnie oceanów, strzeżone przez nimfy i syreny. I gdy prądy morskie wciągają niekiedy śmiałych żeglarzy w swą wieczną otchłań, żywią się oni ?morskimi kokosami” w towarzystwie nimf, a część orzechów urywają i posyłają nam, jako znak, że żyją.
Wyłowione morskie orzechy kokosowe sprzedawano za bajońskie sumy, zwłaszcza że miały one ponadto opinię skutecznego afrodyzjaku. Słodki, smaczny, galaretowaty miąższ tego owocu budzić miał w sercach oziębłych kobiet wzmożone zapały miłosne, skierowane oczywiście ku ofiarodawcom owoców.
W XVII wieku odkryto Archipelag Seszelski i znaleziono tam palmy rodzące olbrzymie orzechy kokosowe. Spore ich ładunki przesłano też do Indii, ale wtedy cena tych owoców spadła, prysł czar tajemnicy i orzechy morskie wróciły do poziomu zwykłego owocu, straciły też, niestety, swoje afrodyzyjne właściwości.
Jednak palma Lodoicea, bliska krewniaczka palmy kokosowej, nie przestała zadziwiać. Należy do grupy najwyższych drzew świata (przeciętnie dorasta ponad 40 m) i wykształca owe dziwne, ogromne owoce. Owoc rozwija się od 7 do 10 lat, zanim osiągnie pełną dojrzałość. Niełatwy jest też wysiew morskiego orzecha kokosowego, ponieważ proces kiełkowania nasienia trwa od 3 do 4 lat. Nic w tym dziwnego, gdyż jest to największe nasienie na świecie.